Nie jestem w stanie chodzić bez kul i mogę poruszać się wyłącznie na krótkie dystanse. Fakt, że w ogóle chodzę, zawdzięczam Wam, ponieważ aby dojść do tego etapu, przeszłam długotrwałą rehabilitację. Cały czas trenuję samodzielne chodzenie, ale do tego, aby poruszać się bez kul, niezbędne jest wzmocnienie siły mięśniowej, zwiększenie zakresu ruchu w kończynach i wypracowanie prawidłowego wzorca chodu. Mogę to osiągnąć tylko dzięki regularnym, codziennym ćwiczeniom z rehabilitantem, a to jak wiadomo – wiąże się z kosztami. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie.
WSPOMÓŻ MNIE W CODZIENNYCH ZMAGANIACH
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Fijałkowska, 2360 wspierasz mnie w codziennym funkcjonowaniu i walce o sprawność.