Przed tym zdarzeniem wiązałem nadzieje z tańcem. Jako nastolatek doznałem traumy, zniszczone marzenia doprowadziły do wyniszczenia mojego zdrowia psychicznego, a kolejne operacje odbiły się na zdrowiu fizycznym. W obecnej protezie nie jestem już w stanie się poruszać, każdy krok sprawia mi ból. Podczas gdy moi rówieśnicy uprawiają sport i podróżują, ja marzę jedynie o tym, by bez cierpienia wyjść z psem na spacer. Proszę o pomoc w batalii, którą toczę codziennie.
POMÓŻ MI W CODZIENNYCH ZMAGANIACH
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem REJF, 10527 wspieracie mnie Państwo w zakupie protezy oraz codziennym funkcjonowaniu.
Dziękuję z całego serca za każdą wpłatę.