Jacek Sosnowski
Opuszczasz stronę Fundacji Avalon.
Kliknąłeś w link, który prowadzi do serwisu zewnętrznego . Fundacja Avalon nie bierze odpowiedzialności za treści, które pojawią się na tej stronie.

O mnie
Mam na imię Jacek, mam 34 lata. Urodziłem się jako zdrowy chłopak i przez wiele lat prowadziłem życie podobne do życia większości z Was. Wszystko zmieniło się w 2011 roku, kiedy uległem wypadkowi. W jednej chwili mój świat, a wraz z nim świat moich najbliższych, rozsypał się na kawałki.
W wyniku wypadku w mojej głowie powstał krwiak uciskający nerw wzrokowy. Od tamtej pory widzę słabo, a moje pole widzenia jest znacznie zawężone. Mimo stosowanych leków w każdej chwili mogę całkowicie utracić wzrok. Doszły też kolejne problemy zdrowotne. Uszkodzona przysadka spowodowała rozwój moczówki prostej i cukrzycy, co wiąże się z codziennym przyjmowaniem leków i regularnymi wizytami u neurologa oraz endokrynologa.
Na co dzień potrzebuję wsparcia i jestem całkowicie zależny od moich Rodziców. Rehabilitacja finansowana ze środków publicznych to za mało, bym mógł odciążyć bliskich i zawalczyć o większą samodzielność. Potrzebuję masaży, specjalistycznych terapii oraz turnusów rehabilitacyjnych, które mimo dofinansowań wiążą się z wysokimi kosztami.
Dlatego z całego serca proszę Was o pomoc. Każde wsparcie, nawet to najmniejsze, daje mi realną szansę na lepsze funkcjonowanie i odrobinę samodzielności.
Przekazując 1,5% swojego podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Sosnowski, 16603, wspomagacie mnie w codziennym funkcjonowaniu.
Dziękuję pięknie - Jacek.

