Gdy w mojej głowie dochodzi do wyładowań i kończy się to napadem, ten dzień staję się jednym z najgorszych dni w moim życiu. Często dochodzę do siebie kilka dni, a w mojej głowie dochodzi do uszkodzeń, dużego regresu, co wiąże się z licznymi rehabilitacjami i terapiami. Zdiagnozowano też u mnie autyzm atypowy. Dla większości mowa, gesty, komunikacja to rzecz normalna. Ja mam z tym duży problem, mimo, że mam już 5 lat. Rodzice marzą o zdiagnozowaniu mojego stanu za granicą Polski, lecz koszty pobytu w prywatnej klinice są ogromne.
Proszę, pomóż mi spełnić moje marzenie o normalnym życiu.
PRZEKAZUJĄC 1% podatku Fundacji Avalon z dopiskiem: WORONOW, 14182 wspieracie mnie w codziennym funkcjonowaniu.
Z całego mojego małego serduszka Wam dziękujemy! Bartuś z Rodzicami.