Anna Jarzyna
Opuszczasz stronę Fundacji Avalon.
Kliknąłeś w link, który prowadzi do serwisu zewnętrznego . Fundacja Avalon nie bierze odpowiedzialności za treści, które pojawią się na tej stronie.

O mnie
Nazywam się Anna Jarzyna. Mam 31 lat. 2.07.2014 roku uległam wypadkowi, spowodował on niedowład czterokończynowy i padaczkę.
Robiliśmy wszystko bym wróciła do sprawności, rehabilitacja przynosiła świetne efekty, byłam dużo bardziej samodzielna, robiłam coraz więcej kroków w ortezach, z pomocą innych. Wydawalo się że wyczerpałam limit nieszczęść. Niestety przed Świętami 17.12.23 lat gdy trafiłam do szpitala mój stan się pogorszył.W życiu są rzeczy, które nadają mu sens, o które trzeba walczyć do końca. Walczyłam z całych sił i mój świat znowu się zatrzymał. Czasami myślę ile jeszcze złego mnie w życiu spotka… Ile jeszcze mam przejść. To nie czas na pożegnanie, na złożenie broni i poddanie się. Musimy zrobić wszystko by móc dalej walczyć, by odzyskać sprawność.
Dlatego mam Prośbę do Was abyście mi pomogli.
Nie poddajemy się, pojedziemy nawet na koniec świata, jeśli tam znajdziemy dobrą rehabilitacje bo ponad wszystko chcemy żebym była sprawna. Zbyt wiele przed nami, by już teraz poddać się i czekać aż wszystko stanie w miejscu. Niestety leczenie to ogromny koszt dlatego jeśli możesz wpłać mi symboliczną kwotę. Jeśli zdecydujesz się mi pomóc to mogę Ci obiecać, że zrobimy wszystko i żadna Twoja złotówka nie pójdzie na marne. Ja będę szczęśliwa bo będę mogła pojechać na rehabilitacje, a Ty będziesz miał (a) poczucie że dajesz mi szanse na lepsze życie, szanse na sprawność.
PROSZĘ DAJ MI SZANSE BYM MOGŁA WALCZYĆ, BY ODZYSKAĆ UTRACONE ŻYCIE POMIMO BURZ. JA DALEJ WALCZE O SŁOŃCE
Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Jarzyna, 3918 wspomagacie mnie w codziennym funkcjonowaniu.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc.