Adrian Lipień
Opuszczasz stronę Fundacji Avalon.
Kliknąłeś w link, który prowadzi do serwisu zewnętrznego . Fundacja Avalon nie bierze odpowiedzialności za treści, które pojawią się na tej stronie.

O mnie
Mam na imię Adrian. Choruję na genetyczną chorobę Wilsona, zwyrodnienie wątrobowo-soczewkowe. Choć nosiłem ją w sobie od urodzenia, ujawniła się nagle, gdy miałem 29 lat. Od 2017 roku żyję z porażeniem czterokończynowym.
Nie jestem w stanie wykonać żadnej codziennej czynności samodzielnie. Całe moje życie opiera się na rehabilitacji i pomocy bliskich, zwłaszcza mojej kochanej żony. Przyjmuję wiele leków – m.in. clonazepam, karpagen, egzystę. Biorę też leki na serce i rozrzedzenie krwi. Potrzebuję środków, by móc regularnie leczyć się medyczną marihuaną, która realnie poprawia mój stan.
Mam założoną zbiórkę – znajoma z rehabilitacji mnie do tego namówiła, bo sam nigdy nie potrafiłem prosić o pomoc. Dlatego dziś, proszę was, rodacy, o wsparcie. Adrian Lipień
