Będąc jeszcze w moim brzuszku przeszła dwa zabiegi założenia shuntu do główki. Od urodzenia do tej pory Wiktorka bardzo często przebywa w szpitalach, mimo że ma dopiero 5 lat przeszła wiele operacji główki i brzuszka. Pierwsze 2 lata życia była karmiona PEG-PEJem i na koniec BROVIAC’kiem dożylnie, ale już od 3 lat je doustnie. Dzięki woli walki, której pozazdrościłby niejeden dorosły oraz wytrwałości jest ciągle z nami. Wiktorka mimo swoich chorób jest bardzo pogodnym dzieckiem, wytrwale pracuje nad tym, żeby być sprawną.
POMÓŻCIE WIKTORII WALCZYĆ Z CHOROBĄ
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem BIAŁECKA, 11535 wspieracie Wiktorię w codziennym funkcjonowaniu i powrocie do zdrowia.