Dla ratowania życia, usunięto mi część kości czaszki. Wystąpiło prawostronne porażenie ciała. Nie mogłem się poruszać, mówić, nie rozumiałem najprostszych komunikatów. Wszystkiego uczyłem się od nowa. Rehabilitacja po udarze mózgu to powolny i wieloletni proces. Jestem pod stałą opieką wielu specjalistów m.in. neurologa, kardiologa, gastrologa. Stale przyjmuję leki. Niezbędna jest również specjalistyczna rehabilitacja, zwłaszcza neurologopedyczna i neuropsychologiczna.
POMÓŻCIE MI W DĄŻENIU DO SPRAWNOŚCI
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem GRZYB, 5689 pomożesz mi w codziennym mierzeniu się z rzeczywistością.