Nazywam się Przemysław Chowra. W 2010 r. zdiagnozowano u mnie Stwardnienie Rozsiane. Choroba, jak wyrok, która nieuchronnie prowadzi do kalectwa. U mnie objawia się ograniczoną sprawnością rąk oraz sztywnością nóg i silnymi bólami. Poza tym są jeszcze inne dolegliwości, dość przykre i wstydliwe, które utrudniają mi funkcjonowanie. Przeraża mnie myśl o całkowitej niepełnosprawności. Tym bardziej, że poza mną od wielu lat choruje także moja żona – przewlekle leczona chemioterapią i sterydami. Cierpi na martwicze zapalenie małych tętnic – Ziarniniak Wegenera. Jest to choroba nieuleczalna i bezpośrednio zagrażająca jej życiu. Bym mógł jak najdłużej zachować sprawność fizyczną, niezbędna jest rehabilitacja. Najlepsze efekty dają kompleksowe zabiegi prowadzone w specjalistycznym ośrodku leczniczym, wyspecjalizowanym w rehabilitacji chorych na SM. Niestety, są one bardzo kosztowne, a obydwoje z żoną jesteśmy na rencie. Dlatego zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów leczenia.Przekazując 1% podatku lub darowiznę FUNDACJI AVALON z dopiskiem Chowra, 2549 wspieracie mnie Państwo w codziennych zmaganiach z chorobą. Bardzo dziękuję za każdą pomoc.
PROSZĘ O POMOC W CODZIENNYCH ZMAGANIACH Z CHOROBĄ