Mam na imię Oskar, kilka miesięcy temu zdiagnozowano u mnie nieuleczalną chorobę - MIZS młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów. Jest to choroba autoimmunologiczna, w której układ odpornościowy niszczy własne tkanki, narządy wewnętrzne i stawy.Miałem 11 lat, gdy moja mama ze łzami w oczach powiedziała mi, że nie mogę już grać z kolegami w piłkę, biegać, skakać. Mój świat jeszcze mały się zawalił, jak to nie mogę grać w piłkę, biegać czy kiedyś będę jeszcze to robił.Mimo przyjmowania kilku leków dziennie, leczenie nie daje dużej poprawy. Dlatego oprócz leczenia farmakologicznego niezbędna jest również codzienna rehabilitacja, która ma zapobiec przed trwałymi nieodwracalnymi deformacjami narządów ruchu, ograniczyć sztywność i pomóc mi z przykurczami, które już mam i powodują skrzywienie kręgosłupa, skraca się noga. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna i dlatego potrzebuje Waszej pomocy. Ponadto, wymagam systematycznych konsultacji u specjalistów: pediatry, reumatologa, okulisty, ortopedy, alergologa, psychologa i w moim przypadku kardiologa. Mimo codziennej walki z problemem wstawania i bólem jestem pogodnym, energicznym chłopcem z marzeniami.Wyglądem nie różnię się od innych moich rówieśników, ale moje wyniki nie są dobre, czasami utykam, nie mam siły wstać z łóżka i osoby, które mnie nie znają nie rozumieją mojej choroby.
POMÓŻ MI PROSZĘ
Przekazując 1% podatku, sms lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Osiński, 9452 pomagacie mi Państwo w codziennym funkcjonowaniu oraz w walce o sprawność.