Cześć, mam na imię Martusia. Mam 3 lata i jestem chora na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Białaczkę stwierdzono u mnie w maju 2017 roku. Mój świat jednego dnia runął w gruzach, musiałam zrezygnować z zabawy z moimi rówieśnikami w przedszkolu, zapomnieć o wizytach u dziadków, a przede wszystkim o obecności obojga rodziców. Ciężko było mi się przyzwyczaić do życia szpitalnego, w którym towarzyszyć może mi tylko mama. Tęsknię za domem i tatą.Moje leczenie wiąże się z częstym pobytem w szpitalu, lecz jeśli dobrze znoszę chemioterapię i mam dobre wyniki, mogę jechać na przepustkę do domu. Jest to wtedy najwspanialszy czas w mojej chorobie. Każda przepustka jest bardzo kosztowna, ponieważ trzeba liczyć się z kosztami transportu oraz kupnem leków. Dom to dla mnie odskocznia, taka chwila zapomnienia. Proszę pomóżcie mi choć na chwilę zapomnieć o białaczce. Dziękuję!!!
WSPOMÓŻ MNIE W CODZIENNYCH ZMAGANIACH
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Jankowska, 7947 pomagacie mi w walce o sprawność i wspieracie w codziennym funkcjonowaniu.