Kręci mi się coraz bardziej w głowie, tracę równowagę, wzrok i słuch mi się pogarsza, mam coraz większe problemy z pisaniem. To wszystko przyszło tak nagle. Jeszcze 2 miesiące temu byłem wysportowanym chłopcem, który miał reprezentować szkołę w zawodach sportowych, a teraz muszę walczyć o życie. To będzie trudna walka, ale się nie poddam. Pomóż mi proszę, bym mógł wygrać dla siebie jak najwięcej dni.
PROSZĘ O WSPARCIE
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem ŻAL, 11131 wspieracie mnie Państwo w codziennym funkcjonowaniu.
Dziękuję.