Po tym pozostało wiele skutków ubocznych. Potem pojawiła się zmiana na jajnikach i trzeba je było usunąć. Kiedy myślałam, że już wszystko jest na najlepszej drodze okazało się, że mam przerzuty do płuc, śródpiersia i wątroby. Walka jest trudna (po raz czwarty zmiana leczenia). Nie wszystkie leki są refundowane, a koszt leczenia jest duży. Bardzo proszę o pomoc w mojej walce z tym nieprzewidywalnym przeciwnikiem.
POMÓŻ MI W WALCE O ZDROWIE
Przekazując 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem OGAR, 12689 wspierasz mnie w codziennym funkcjonowaniu i walce z chorobą.