Najgorszy jest obrzęk limfatyczny lewej nogi. Obrzęk, który mnie ogranicza i nie pozwala normalnie chodzić. Korzystam z prywatnej rehabilitacji, ale to nie pomaga. Nie umiem się pogodzić z tym, że przez chorobę straciłam pracę i normalne życie. Jedynym rozwiązaniem, które umożliwiłoby mi w miarę normalne funkcjonowanie i uniknięcie amputacji jest operacja. Zostałam zakwalifikowana do operacji transplantologicznej, jednak dopiero na następny rok. To jest moje wołanie o pomoc. Chcę żyć, chcę wrócić jeszcze do pracy.
POMÓŻ MI W WALCE Z CHOROBĄ
Przekazując 1% podatu lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem JESIONKA,12807 wspierasz mnie w codziennych zmaganiach. Dziękuję za okazaną pomoc.