Nazywam się Agnieszka Sałanowska, z domu Bisialska. Jeszcze kilka lat temu byłam energiczną, pełną życia i uśmiechnięta kobietą. Życie napisało jednak inny scenariusz. Choroba zabrała mi wzrok. Do dziś nie ma konkretnej diagnozy.
Moją szansą jest leczenie komórkami macierzystymi. Koszt terapii przekracza moje możliwości. Dla mnie i dla mojej rodziny to ogromna kwota, nierealna do zdobycia. Jednocześnie - jedyna nadzieja na powrót do normalnego życia. Bardzo proszę Państwa o wsparcie finansowe. Mocno wierzę, że kiedyś znowu zobaczę Świat, który mnie otacza.
MAM SZANSĘ ODZYSKAĆ WZROK!
Przekazując 1% podatku Fundacji Avalon z dopiskiem Sałanowska, 1558 pomagacie mi w codziennym funkcjonowaniu. Bardzo dziękuję!