
Pułapka rentowa – ambicje kontra system
Bogumiła Siedlecka-Goślicka
Samorzeczniczka, influencerka, pracowniczka Działu Komunikacji i Promocji Fundacji Avalon
Karolina Karczmarek
Specjalistka ds. osób z niepełnosprawnościami Pomarańczowego Telefonu Wsparcia Fundacji Avalon
Czy można być „całkowicie niezdolnym do pracy” i jednocześnie pracować zawodowo? W Polsce tak. Właśnie ten paradoks nazywamy pułapką rentową.
Dla wielu osób z niepełnosprawnościami praca to nie tylko źródło utrzymania, ale też droga do samodzielności, satysfakcji i godności. Obecny system świadczeń potrafi brutalnie ukarać za… zbytnią aktywność. Zamiast wspierać – blokuje. Zamiast motywować – zniechęca.
Czym jest pułapka rentowa?
Pułapka rentowa to sytuacja, w której osoba pobierająca rentę z tytułu niezdolności do pracy lub rentę socjalną musi rezygnować z zatrudnienia albo ograniczać swoje dochody, aby nie przekroczyć ustawowych progów. Przekroczenie granicy dochodowej oznacza pomniejszenie świadczenia, a nawet jego zawieszenie.
W rezultacie – podejmowanie pracy staje się nie tylko trudne organizacyjnie, ale wręcz ekonomicznie… nieopłacalne.
Od czerwca 2025 r. obowiązują nowe limity:
- 70% przeciętnego wynagrodzenia (6 273,60 zł brutto) – przekroczenie skutkuje pomniejszeniem renty,
- 130% przeciętnego wynagrodzenia (11 651 zł brutto) – przekroczenie oznacza zawieszenie świadczenia.
To oznacza, że osoba orzeczona jako „całkowicie niezdolna do pracy” może legalnie pracować – o ile nie zarobi za dużo. Nawet kilkaset złotych ponad próg może skutkować utratą kilku tysięcy złotych renty.
„Nie umiem chodzić, ale umiem pracować” – historia Marty Lorczyk
Marta Lorczyk jest ekonomistką – zawodowo zajmuje się finansami, w szczególności oceną efektywności inwestycji transportowych. Jest samorzeczniczką, aktywistką i edukatorką, działa na rzecz niezależności osób z niepełnosprawnościami oraz angażuje się w tematykę ich seksualności. Prowadzi warsztaty i szkolenia. Współpracuje z Fundacją Avalon jako ekspertka projektu Sekson. Choruje na dystrofię mięśniową FSHD i porusza się na wózku.
„31 maja 2016 roku zawiesiłam rentę socjalną po raz pierwszy. Wrzuciłam wtedy zdjęcie nagłówka pisma z ZUS na Facebooka i podpisałam: Pani Lorczyk, może i nie umie Pani chodzić, ale umie Pani pracować za sporo lepsze hajsy, niż przewidujemy. Gratulacje, kulawej renty nie będzie.”
Wtedy próg dochodowy był jeszcze niższy – 70% przeciętnego wynagrodzenia. Marta przekroczyła go o zaledwie 200 zł. W efekcie – straciła świadczenie, którego wartość była kilkukrotnie wyższa.
Ale – jak sama mówi – bardziej bolało nie to, że straciła pieniądze, ale że system potraktował ją jak kogoś bez wartości – jakby jej zdolności, marzenia i wysiłek nic nie znaczyły:
„Pamiętam poczucie upokorzenia i dezorientacji, kiedy orzeczono u mnie ‘całkowitą niezdolność do pracy’. Jak to możliwe? Przecież mam wysokie oceny, znam angielski, gram na instrumencie, występuję na scenie. Jak można mi mówić, że do niczego się nie nadaję?”
System rentowy pełen sprzeczności
Marta bardzo trafnie podsumowuje paradoks, który dotyka tysiące osób z niepełnosprawnościami:
„System mówi: jesteś całkowicie niezdolna do pracy – ale jeśli zarobisz trochę, to ci nie przeszkadza. Zarób jednak za dużo – i już nie dostaniesz ani grosza. To się nie składa w całość. To nie logika, to biurokratyczny absurd.”
I choć dziś jest już w innym miejscu – zawodowo niezależna, z poczuciem stabilności – to doskonale pamięta, że nie każdy ma taką możliwość:
„Ja miałam szczęście. Wiedziałam, czego chcę. Miałam wsparcie i pewność siebie. Ale co z osobami, które dopiero zaczynają? Które nie wiedzą, czy starczy im sił i zdrowia, by wytrwać na rynku pracy? One dostają jasny sygnał: nie opłaca się próbować.”
Dodaje też:
„Wielu znajomych mówiło mi: ‘Wiesz co, to bez sensu, nie będę się wychylać. Wolę zarobić 3 tysiące i mieć spokój, niż stracić wszystko’. I ja to rozumiem. Bo system nie daje przestrzeni na testowanie, na błąd, na stopniowy rozwój. Masz być albo całkowicie niezdolny, albo cudownie uzdrowiony – nie ma nic pomiędzy.”
Pułapka rentowa – jaka jest skala problemu
Według danych ZUS za 2024 rok:
- 4 900 świadczeń zostało pomniejszonych,
- 2 300 rent zostało całkowicie zawieszonych,
- a budżet „zaoszczędził” 144 mln zł.
Ale – jak pokazuje historia Marty – koszty społeczne są znacznie wyższe. To zmarnowany potencjał, utracona motywacja, życie w niepewności.
Instytucje branżowe alarmują: pułapka rentowa blokuje aktywizację zawodową i utrwala stereotyp osoby z niepełnosprawnością jako biernej, zależnej od systemu.
Nadzieja na zmianę- Czy rząd zniesie pułapkę rentową?
W programie „100 konkretów na 100 dni” obecny rząd zapowiedział zniesienie pułapki rentowej. Szacowany koszt reformy to około 155 mln zł rocznie – ale eksperci przekonują, że budżet zyska na tym już w drugim roku działania.
Przemysław Żydok z Fundacji Aktywizacja mówi jasno:
„Całe środowisko mówi jednym głosem: pułapka rentowa musi zniknąć. Dziś potrzebujemy pracowników, a nie kolejnych blokad. Ta zmiana to inwestycja, nie koszt.”
Marta dodaje:
„Ja nie walczę z ZUS-em. Oni robią to, co im każą przepisy. Ale to właśnie przepisy muszą się zmienić. Bo dziś system zamiast wspierać osoby z niepełnosprawnościami – zniechęca je do samodzielności.”
Pułapka rentowa niszczy ambicje, odbiera godność i przyszłość osobom z niepełnosprawnościami!
Historie takie jak Marty Lorczyk pokazują jasno: czas na decyzję! Osoby z niepełnosprawnościami nie są niezdolne do pracy – są często niezdolne do funkcjonowania w absurdalnym systemie, który ich ogranicza.
„Miałam chwilę zwątpienia, kiedy przeczytałam o sobie, do czego jestem ‘niezdolna’. Ale wiem jedno: żadna decyzja administracyjna nie ma prawa określać mojej wartości. I nie może decydować o tym, jak daleko mogę dojść.”
Jeśli Polska naprawdę chce traktować poważnie Konwencję ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami – likwidacja pułapki rentowej nie jest przywilejem. To obowiązek.
Nie zabierajmy ludziom motywacji. Zamiast karać za aktywność – wspierajmy ją. Bo każda osoba z niepełnosprawnością zasługuje na szansę. I na system, który tej szansy nie odbiera.
Potrzebujesz wsparcia? Masz pytanie związane z niepełnosprawnością?
Skorzystaj z bezpłatnych porad dla osób z niepełnosprawnościami, ich rodzin i bliskich. Nasi specjaliści i specjalistki – od spraw prawnych, medycznych i psychologicznych po doradztwo zawodowe i seksuologię – są tu dla Ciebie.
👉 Zadzwoń: 530 001 130
📧 Napisz: [email protected]
Możesz też umówić się na spotkanie stacjonarne lub dołączyć do grup wsparcia – dla osób z niepełnosprawnościami i ich bliskich.
________________
Darmowe porady, konsultacje i grupy wsparcia są możliwe dzięki dofinansowaniu ze środków PFRON w ramach projektu: “Kompleksowe wsparcie kluczem do niezależności”.