Dbanie o częstotliwość spotkań z fizjoterapeutą jest bardzo ważne. To właśnie na samym początku przygody z zajęciami, kiedy podopieczny poznaje fizjoterapeutę i odbywa się rozmowa o trudnościach, obawach i oczekiwaniach. W wyniku rozmowy obie strony poznają swoje poglądy. To początek rehabilitacji, która musi być odpowiednio ukierunkowana na cel. Bez tego pozbawiamy zajęć większego znaczenia.
Podczas pierwszej rozmowy – konsultacji powinno się zaplanować grafik na najbliższy czas. To dość trudne zadanie dla pacjenta, bo musi on przeanalizować styl życia, spojrzeć na siebie z zewnątrz i odpowiedzieć sobie na pytania:
- czy mam czas na rehabilitację,
- czy wiem, w jaki sposób będę na nią dojeżdżał
- kiedy znajdę czas na jedzenie?
To ostatnie pytanie wydawać się może błahe, ale kwestia równowagi w jedzeniu jest naprawdę ważna! Dlaczego? Zarówno przejedzony, jak i wygłodniały organizm nie będzie nadawać się do najprostszych ćwiczeń.
Rola fizjoterapeuty polega na weryfikacji aktualnego stanu pacjenta oraz wydania opinii na temat jego możliwości i osiągania zamierzonych celów. Ustala się wtedy częstotliwość i ilość spotkań oraz czas ich trwania.
Istnieją aspekty, które zależą od nas:
- punktualność (dotyczy to zarówno terapeuty, jak i pacjenta,)
- odpowiednie przygotowanie na ćwiczenia (fizyczne i psychiczne)
Fizjoterapeuta powinien już przed zajęciami wiedzieć, jak w danym dniu będą wyglądały ćwiczenia.
Podejście do tych zasad ilustruje podejście pacjenta do procesu rehabilitacji.
Dochodzi również do nagłych zmian w planie spotkań, na których żadna ze stron nie ma wpływu. Może się okazać, że problemy, które wydawały się na początku priorytetowe - zejdą na drugi plan.
Oznacza to, że czas potrzebny do osiągnięcia celu wydłuża się, a zaplanowany proces trzeba mocno zweryfikować albo wręcz wyrzucić do kosza i ustalić go na nowo. Ot życie.
Istotne jest to, w równym stopniu stosować się do umówionego planu, który jest przecież wspólną sprawą dla fizjoterapeuty i podopiecznego.
Od strony praktycznej proces rehabilitacji obejmuje dwa lub trzy spotkania w tygodniu - po jednym na dzień. Czy to wystarczy? Zależy to oczywiście od wielu czynników, ale jedno jest pewne:
jeśli pacjent przechodzi przez proces rehabilitacji tylko i wyłącznie na sali, to nie przyniesie ona długotrwałego skutku. Skuteczna rehabilitacja polega na tym, że po każdym spotkaniu podopieczny jest bogatszy (fizycznie, jak i psychicznie) o konkretną wiedzę, która pomaga mu w życiu codziennym.
Wspólne realizowanie założeń ustalonych na początku, za każdym razem pozwala fizjoterapeucie dostarczać pacjentowi co raz to trafniejszych narzędzi, a pacjentowi na coraz efektywniejsze ich wykorzystywanie w życiu codziennym.
Autor: Kamil Toczydłowski